dwóch torów. Już wykorzystują go pociągi relacji Wrocław – Drezno. Roboty, 30 m nad rzeką, toczą się teraz na sąsiednim torze. Przerywane są tylko na czas przejazdu pociągów. Wymagają rozebrania i wywiezienia

możliwość cyfrowego zapisu wideo. - Obserwacja terenu kolejowego w nocy jest szczególnie trudna. Teraz noktowizory umożliwiają nam stały podgląd ważnych miejsc np. urządzeń sterowania ruchem. Osoby na

konstrukcja waży 940 ton. Przesuwanie mostu na przygotowane podpory zajęło 21 dni. Wykonawca rozpocznie teraz montaż torów na nowej przeprawie. Stary, zdemontowany wcześniej most, składał się z trzech łukowych

części obiektu. Fasada wiaduktu została skrupulatnie odtworzona z użyciem dotychczasowych materiałów. Teraz kolejna część obiektu będzie dostosowana do współczesnych potrzeb komunikacji kolejowej i drogowej

relacjach aglomeracyjnych, regionalnych i międzyregionalnych. Ta wizytówka całego Trójmiasta doczeka się teraz odpowiedniej oprawy. Funkcjonalność stacji będzie zachowana na następne lata i różnicę odczują nie

Centralnej Magistrali Kolejowej wykonawca zamontował stalową konstrukcję wiaduktu o długości 108 m. Teraz na wysokości ponad 10 m kontynuuje prace związane m.in. z montażem zbrojenia. Budowane są nasypy drogowe

30. XX w. będą kolejnymi eksponatami niezwykłej wystawy, pokazującej urządzenia kolejowe regionu. Teraz z kolei czas na muzea, edukację, szkolenia Od 2015 roku PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. 75 razy przekazały

Prace trwają także w Paczynie. Wykonawca odmalował już 40-metrową kratownicę wiaduktu kolejowego. Teraz układa tory i prowadzi prace wykończeniowe. Na półmetku jest remont stacji w Toszku i Rudzińcu Gliwickim

przez Szczytno do Ełku, z Olsztyna do Działdowa, z Olsztyna do Iławy, a wkrótce także do Braniewa. Teraz przyszedł czas na przebudowę stacji Olsztyn, która jest ważnym węzłem kolejowym. Po pracach będzie

prowadzącego budowę łódzkiego tunelu na PBDiM prace są kontynuowane sprawniej. Wykonawca organizuje teraz transport maszyn i w 2020 r. będzie rozpoczynał drążenie tuneli – powiedział Arnold Bresch, członek